Od lat toczę epicką, zażartą walkę na argumenty z moim bratem, o to, który z filmowych Batmanów jest najlepszy. Grzegorz uparcie twierdzi, że Batman Burtona ma za sztywny kołnierz swojego kostiumu, przez co nie może poruszać głową na boki, i że w ogóle to gumowy pancerz itp .. MOŻE i ma rację ;), ale dla mnie Batman i Batman Returns, to wciąż najlepsze adaptacje historii Mrocznego Mściciela. Trzeba też dodać, iż jestem fanem filmów Tima Burtona, groteska, czarny humor, czerń i biel, trochę sadystyczne poczucie humoru, a przy tym dramatyczne przedstawienie postaci i ich historii, to wszystko co uwielbiam w jego filmach. Jack Napier, filmowy Joker, grany przez Jacka Nicholsona, wspaniała postać, niezapomniana kreacja.
Szczęśliwa karta Jokera, zrobiłem ją kiedyś trochę z nudów i sympatii dla tego filmu.
Jack ? Jack nie żyje, przyjacielu. Możesz mi mówić... JOKER
Oswald Cobblepot - Pingwin. Wielki, dziwny antagonista z kontynuacji Batmana. Niezapomniana rola Danny DeVito. Postać pingwina przytłacza w sumie cały film, tragiczna historia chorego dziecka, które odrzucili biologiczni rodzice, a przygarnęły go miejskie kanały ściekowe. Skąd Batman brał tych dziwaków...
Oto akt urodzenia Oswalda. Jest coś z pierwszej części, więc musiało być coś i z drugiej.
....dlaczego zawsze ktoś musi przynieść na wiec jajka i pomidory...
Źródła zdjęć :
https://ndla.no/subject:20/topic:1:194565/resource:1:172591/7627
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz